„Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie” – te słowa Adama Mickiewicza widnieją na pomniku, który stanął przy świetlicy wiejskiej w Giełczynie i upamiętnia mieszkańców tej wsi wywiezionych na Sybir 10 lutego 1940 r. W niedzielne przedpołudnie w obecności mieszkańców Giełczyna, Sybiraków i zaproszonych gości odbyło się uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pomnika. Uroczystość poprzedziła msza św. sprawowana przez ks. Wojciecha Nowackiego.
Inicjatorami i fundatorami budowy pomnika byli Jerzy Galanek, Teresa Kowalecka i Józef Sobczyński, ocalały z wywózki. Pomnik stanowi płyta wycięta z kamienia, z wygrawerowana inskrypcją oraz logo Związku Sybiraków. Formą przypomina ramę drzwi i, jak mówiła Anna Piotrowska, jest symboliczną granicą między bezpiecznym spokojnym domem, a nieludzkim światem sowieckiego łagru. W swoim przemówieniu przybliżyła bogatą historię mieszkańców Giełczyna, w którym mieszkali członkowie Strzelca – Piłsudczycy, Legionista Władysław Gromadzki pseudonim Grab i żołnierze gen. Andersa walczący pod Monte Casino. Monument ma zachęcać do poznawanie historii tych ludzi.
Anna Piotrowska dziękowała władzom Gminy Łomża za wsparcie. Sekretarz Gminy Dorota Pazik podkreśliła, że inicjatywa wzniesienia pomnika spotkała się wcześniej z akceptacją Wójta i jednogłośną zgodą Rady Gminy Łomża, wyrażoną w przedłożonym przez Wójta projekcie uchwały.
- Jako gospodarz tego terenu, czuje się zobowiązany stać na straży pamięci tych, którzy swoją krwią pisali karty trudnej historii tej ziemi – mówił wójt Piotr Kłys. – Fundatorom pomnika i organizatorom tego wydarzenia serdecznie dziękuję za patriotyczną postawę i wspaniałą inicjatywę.
Za swoje zaangażowanie w kultywowanie pamięci o sybirakach, Wójt otrzymał z rąk Danuty Pieńkowskiej-Wolfart, prezes łomżyńskiego oddziału Związku sybiraków, Honorową Odznakę Sybiraka. Prezes podkreślała, że uroczystość jest przykładem tego, że wszyscy musimy pamiętać o swoich tragicznych dziejach i oddawać hołd tym, którym nie dane było wrócić na ojczystą ziemię.